poniedziałek, 16 grudnia 2019
Spotkanie autorskie z Tanyą Valko
W piątek, 13 grudnia 2019 r. spotkaliśmy się z autorką
bardzo popularnej Sagi Arabskiej, piszącej pod pseudonimem literackim,Tanyą Valko.
Autorka przyjechała razem ze swoim mężem
Igorem, byłym dyplomatą, arabistą i wieloletnim konsulem.
Bibliotekarka krótko przedstawiła pisarkę i oddała
głos Gościom. Pan Igor wcielił się w rolę moderatora, a pani Tanya opowiedziała
nam jak doszło do jej wyjazdu do Libii. Dowiedzieliśmy się jak potem wyglądała
jej praca, ich wspólne życie w Libii, Syrii i na koniec w stolicy
Indonezji, Dżakarcie, z której wrócili w roku ubiegłym. Opowiedziała nam o tym
czym się zajmowała, o warunkach pracy, mieszkania, relacji z innymi Polakami i z lokalnymi
mieszkańcami w każdym z tych krajów. Wszystko było dla nas bardzo ciekawe, a
najciekawsze to, że najbardziej drastyczne sytuacje przedstawione w książkach
mają swoje prawdziwe podłoże.
Niestety, po spotkaniu z nami, pisarka miała jeszcze
jedno spotkanie i innej Bibliotece. Aż szkoda było, że to już koniec, bowiem problem
traktowania kobiet w kulturze arabskiej, to bardzo ciekawy temat, tym bardziej,
kiedy przedstawiany jest przez osobę, która spędziła tam wiele lat i niejedno
widziała.
Na koniec były jeszcze podpisy i dedykacje w książkach oraz wpis do naszej Kroniki i wspólne fotki.
Tych, którzy jeszcze nie czytali powieści Tanyi Valko
zachęcamy do lektury. Biblioteka w swoich zbiorach posiada wszystkie
tytuły.
Arabska Saga
2010: Arabska żona,
2011: Arabska córka,
2012: Arabska krew,
2013: Arabska księżniczka,
2016: Arabska krucjata,
2017: Arabski mąż,
2018: Arabski syn,
2019: Arabski raj
Azjatycka Saga
2014: Okruchy raju
2015: Miłość na Bali
Straty dóbr kultury w Zachodniej i Północnej Polsce w kontekście historycznym oraz prawnym – prelekcja dra hab. Marcelego Tureczka
Straty dóbr kultury w Zachodniej i Północnej Polsce w
kontekście historycznym oraz prawnym – taki był temat spotkania 5 grudnia 2019
r. w Czytelni Ogólnej z doktorem hab.
Marcelim Tureczkiem z Uniwersytetu Zielonogórskiego. Niezwykle ciekawego
spotkania.
Pan Marceli Tureczek poruszył temat bardzo istotny,
bowiem problem dóbr kultury, które, najczęściej w zawieruchach wojennych lub w
wyniku ustanowienia nowych granic po II wojnie światowej, zostały utracone
poprzez grabież, kradzież, wywiezienie lub po prostu zniszczenie, jest tematem
wciąż istotnym dla historyków, historyków sztuki, miłośników historii
regionalnej i innych. O tym mówił na spotkaniu doktor Tureczek. Dowiedzieliśmy
się, jak problem poniesionych strat w dobrach kultury na naszym terenie wygląda
w świetle prawa polskiego i niemieckiego, co i jak udało się odzyskać, co i na
mocy jakich zapisów prawnych lub innych okoliczności zostało wywiezione,
przemieszczone na inne terytorium, gdzie obecnie się znajduje, a co
zwrócone lub odzyskane w inny sposób.
Był to bardzo ciekawy wykład, a przekaz był prosty i
tak rzeczowy i zrozumiały, że po dwóch prawie godzinach nikt nie był
znudzony, ani zmęczony. W spotkaniu wzięli udział również żagańscy
regionaliści, więc i merytoryczna dyskusja na koniec też była.
Bardzo dziękujemy panu doktorowi Marcelemu Tureczkowi
za super spotkanie, panu Jankowi Mazurowi za zdjęcia,a uczestnikom za zainteresowanie i spedzony z nami czas. To był naprawdę
ciekawy wieczór.
Marceli Tureczek, dr hab., prof. UZ, pracownik
Instytutu Historii Uniwersytetu Zielonogórskiego, uczeń prof. Joachima Zdrenki,
specjalizuje się w problematyce niemieckiego dziedzictwa kulturowego Polski
Zachodniej ze szczególnym uwzględnieniem współczesnej Ziemi Lubuskiej oraz
strat dóbr kultury. Autor kilkunastu książek i blisko 150 artykułów naukowych,
redakcji naukowych i prasowych.
Zdjęcie dzwonu pochodzi ze zbiorów dra Marcelego Tureczka.
środa, 4 grudnia 2019
czwartek, 28 listopada 2019
Spotkanie autorskie z Hanną Kowalewską
Wczoraj, 27 listopada, swoją premierę miała ostatnia,
albo i nie, książka z cyklu o Zawrociu Okna
z widokiem na Weronę Hanny Kowalewskiej, a my mieliśmy przyjemność spotkać
się z samą autorką poczytnej serii, u nas w Czytelni.
Publiczność czytająca dopisała i pani Hanna Kowalewska
nie tylko mówiła o swojej twórczości, o bohaterach książek, ale i sama
otrzymała dowody sympatii czytelniczek. Były bowiem panie, które potwierdziły,
że przeczytały wszystkie jej książki, chętnie słuchały jak powstawała seria,
jak autorka chciała już ją zakończyć, ale nie dało się, bowiem kolejne losy
głównej bohaterki jakoś tak same się tworzyły, a ona je tylko zapisywała.
Bardzo przyjemnie się tego słuchało. Z przyjemnością też wysłuchała pochwały
dla piękna i klarowności języka, którym się w swoich powieściach posługuje.
Wieczór z pisarką upłynął nam w miłej atmosferze i
obie strony były bardzo zadowolone. Spotkanie odbyło się w ramach działalności
Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych, a w naszej Bibliotece działają
również Kluby dla dzieci i dla młodzieży. Projekt DKK realizowany jest przy
pomocy finansowej Instytutu Książki.
Hanna Kowalewska
Znamy ją głównie jako
autorkę powieści obyczajowych, ale pani Hanna pisze też wiersze, dramaty,
słuchowiska i scenariusze filmowe. Jest absolwentką filologii polskiej na
Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie i Studium Scenariuszowego w
łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej.
Najbardziej znane powieści Pani Hanny Kowalewskiej to:
- dwuczęściowa Letnia akademia uczuć: 1. Anna i wodorosty 2. Pięć najważniejszych słów
- wielotomowa
saga o Zawrociu, w której główną bohaterką jest Magda, dziedziczka majątku po
babce.
Pierwszy tom Tego
lata, w Zawrociu zdobył pierwszą nagrodę w konkursie na powieść polską
zorganizowanym przez Zysk – S-ka Wydawnictwo i “Świat Książki”, stając się
bestsellerem 1998 roku. Została też przetłumaczona na język niemiecki i włoski.
Kontynuacje tej powieści to: Góra śpiących węży, Maska
Arlekina, Inna wersja życia, Przelot bocianów i Cztery rzęsy nietoperza, Okna
z widokiem na Weronę.
Hanna Kowalewska wydała również tomiki wierszy Winoroślinność (1988) i Anna tłumaczy świat oraz zbiór opowiadań Kapelusz z zielonymi jaszczurkami
Powieść Julita
i huśtawki przez “Magazyn Literacki-Książki”została uznana za książkę
roku 2003.
Warto nadmienić, że pani Hanna wydaje już nowy cykl,
tym razem o Jantarni:
- w 2015
ukazała się pierwsza powieść cyklu Tam,
gdzie nie sięga już cień, a pod koniec roku 2018 wyszła druga Zanim odfrunę.
Saga o Zawrociu znajduje się w księgozbiorze
Biblioteki. Zapraszamy do czytania J
środa, 27 listopada 2019
poniedziałek, 25 listopada 2019
In memoriam - wystawa małej grafiki ze zbiorów Gustawa Lisa i Romualda Aszkowskiego
In
memoriam w tłumaczeniu z języka łacińskiego znaczy
Ku
pamięci. To łacińska fraza odnosząca się do zapamiętania lub
uczczenia zmarłej osoby.
W
kręgu artystów, twórców małych form graficznych, przyjęło się, aby zmarłą osobę
bliską, kolegę z twórczej profesji, czasami też ulubionych literatów, muzyków,
a nawet polityków upamiętnić okolicznościową grafiką.
W
grafikach upamiętniających, obok motywów rysunkowych tematycznie bardzo
różnych, czasami charakterystycznych dla osoby zmarłej, umieszczane są, podobnie
jak przy opracowaniach kompozycji ekslibrisowych, imiona i nazwiska osób
upamiętnianych oraz łacińska fraza In
memoriam.
Do końca roku 2019 r. w holu Pałacu Książęcego przed Biblioteką trwa wystawa małej grafiki ze zbiorów i wg aranżacji żagańskiego plastyka i kolekcjonera Gustawa Lisa i Rajmunda Aszkowskiego. Zapraszamy :-)

Ryszard Bandosz, linoryt, 2011
czwartek, 21 listopada 2019
Promocja książki Inskrypcje województwa lubuskiego pod redakcją Joachima Zdrenki. Powiat żagański (do 1815 roku)
19 listopada 2019 r. promowaliśmy książkę Inskrypcje województwa lubuskiego pod
redakcją Joachima Zdrenki. Powiat żagański (do 1815 roku). Jest to ostatni
X Tom serii Corpus Inscriptionum Poloniae,
zeszyt 13.
Współautorami są: Adam Górski, Ryszard Patorski i Marceli Tureczek.
Stanowi owoc badań terenowych i archiwalno-bibliotecznych prowadzonych w latach 2013-2018 przez jedyną w
Polsce Pracownię Epigraficzną Instytutu Historii Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Badania finansowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach projektu badawczego Inskrypcje na terenach Polski Zachodniej do
1815 roku (t: X województwo Lubuskie).
Autorzy dołożyli wszelkich starań by ująć możliwie
wszystkie obiekty epigraficzne, zarówno te istniejące jak i te zaginione, które
do naszych czasów przetrwały tylko na zdjęciach lub w formie opisów. Wszystkie
te działania podjęte zostały w trosce o ich zachowanie i ze świadomością, że
obiekty wolnostojące ulegają postępującemu zniszczeniu i za nawet parę lat
wiele z nich nie będzie już można odczytać. Zebrany i w ten sposób zachowany
dla potomnych materiał ma ogromne znaczenie dokumentacyjne dla kolejnych
pokoleń badaczy i naukowców. To też wielkie dzieło zachowania przejętego po II
wojnie światowej materialnego dziedzictwa niemieckiego. Ogromny materiał
(książka ma 870 stron, w tym ponad 200 stron tablic z fotografiami inskrypcji)
i ogromny wkład pracy.
W spotkaniu wzięli udział:
- redaktor naczelny: prof. dr hab. Joachim Zdrenka, kierownik jedynej w Polsce Pracowni Epigrafiki, pracownik Instytutu
Historii Uniwersytetu Zielonogórskiego,
- dr hab. Marceli Tureczek, profesor Uniwersytetu
Zielonogórskiego, specjalista w dziedzinie kampanologii tj. nauki o dzwonach,
- Ryszard Patorski, emerytowany pracownik Muzeum Ziemi
Międzyrzeckiej, fotograf.
Panowie pokazali nam zdjęcia badanych przez siebie
obiektów z terenu powiatu żagańskiego, opowiedzieli, o tym jak przebiegały
prace badawcze, o tym jakie przeszkody musieli pokonywać, jak trudno było do
niektórych miejsc dotrzeć, a barierą był czasem zwykły brak zrozumienia dla
przyświecającego im celu i idei. Opowiadali też o tym, co ich zaskoczyło lub
jakiego odkrycia dokonali i jaką to przyniosło im radość.
Spotkanie było bardzo interesujące, wzięli w nim udział
nasi regionaliści, mieszkańcy miasta oraz Burmistrz Andrzej Katarzyniec oraz
zastępca Burmistrza Sebastian Kulesza.
Nasi regionaliści poczuli się szczególnie
docenieni, kiedy autorzy książki powiedzieli, że Zeszyty Żagańskie są im nie
tylko znane, ale nawet czasem z nich korzystają. Przyznali, że pasjonaci
historii regionalnej wykonują wspaniałą robotę, z której i oni niejednokrotnie
korzystają.
Spotkanie trwało ponad dwie godziny i było naprawdę
ciekawe. Dziękujemy bardzo autorom książki zarówno za książkę, cenny dokument w
naszych zbiorach, jak i spotkanie.
Wszystkim obecnym dziękujemy za zainteresowanie i
udział w promocji, a panu Jankowi Mazurowi za zdjęcia i nagrania.
poniedziałek, 18 listopada 2019
piątek, 8 listopada 2019
czwartek, 7 listopada 2019
Sekta egoistów Erica-Emmanuela Schmitta w DKK dla dorosłych
31 października 2019 r. na spotkaniu DKK dla dorosłych
omawiana była książka Erica-Emmanuela Schmitta Sekta egoistów. Francuski pisarz w Polsce najbardziej znany jest z powieści
Oskar i Pani Róża, ale i inne też są
chętnie czytane i cenione. Sekta egoistów jest jego powieścią debiutancką z
roku 1994, która w naszym kraju wydania doczekała się dopiero teraz.
Część z pań z Klubu uznała książkę za ciekawą ze względu na
tematykę filozofii, egoizmu oraz obsesji czy wręcz obłędu. Inne nie były zadowolone
z lektury. Nie miało tu znaczenia czy czytały inne książki tego pisarza czy nie.
Tytułowa sekta egoistów zajmuje w niej
niewiele miejsca. Trudno też powiedzieć jednoznacznie, który z głównych bohaterów
jest tym pierwszoplanowym. Czy współczesny młody archiwista, który
znudzony swoją pracą doktorską, postanawia wydobyć z zakamarków historii
informacje o człowieku żyjącym ponad 200 lat przed nim, który jakoby był założycielem
sekty egoistów, a na którego nazwisko trafił przez przypadek. To była
tylko wzmianka, a wzbudziła w nim zainteresowanie i zainspirowała do
dalszych poszukiwań, ale poszukiwań, które szybko stały się dla niego obsesją. Czy
warto było porzucić dotychczasowe życie, zaniedbać siebie i porzucić
wszystko dla uzyskania więcej informacji o człowieku, który twierdził, że istnieje
tylko to, co sam w swoim umyśle wykreuje, więc ma prawo uważać się za stwórcę
świata? Książka zmusza do zastanowienia się nad problemem istnienia i
postrzegania siebie jako twórcę wszystkiego co nas otacza czy też do podjęcia
polemiki z tym poglądem. Zadaje też pytanie, czy naprawdę można żyć tylko i
wyłącznie dla siebie i czy szczęście osobiste aby na pewno jest ważniejsze od budowania
więzi z innymi?
Głównym tematem dyskusji nad książką była jednak
postawa młodego badacza w poszukiwaniach mających rozwiązać nurtujący go
problem, którą uznać można za co najmniej dziwną i niezrozumiałą, a wręcz nawet
za niezdrową. Książka ogólnie nie zachwyciła, ale też nie została uznana za
nieciekawą. Każdy ma inne potrzeby i gusta czytelnicze i dlatego warto po
nią sięgnąć choćby po to, by skonfrontować zarówno światopogląd młodzieńca żyjącego
w XVIII wieku, jak i obsesję
współczesnego naukowca z własnym stanowiskiem w tych kwestiach. Jest w niej
więcej tematów do filozoficznych rozważań: egoizm i co on naprawdę oznacza,
poszukiwanie sensu lub uzasadnianie dla bezsensu zrzeszania się ludzi, z których
każdy uważa się za jedynie istniejącego twórcę świata…, czy możliwe jest by
się kiedyś dogadali… Można filozofować, polemizować z autorem. Zdecydowanie warto przeczytać. Polecamy.
piątek, 25 października 2019
By nic nie uronić z tamtych lat - spotkanie z weteranami Piotrem Gubernatorem i Eugeniuszem Jaworskim
Mamy już XXI wiek, a na świecie wciąż tyle ognisk
zapalnych. W tylu miejscach trwa wojna. Niezależnie jak daleko toczą się walki
o wolność, wśród nas wciąż jeszcze są ludzie, którzy kilkadziesiąt lat temu
dramatu wojny doświadczyli na własnej skórze. To weterani II wojny światowej.
Spotkania z nimi są bezcenną lekcją żywej historii.
Biblioteka organizuje takie spotkania dla młodzieży
szkolnej. W tym roku, 23.10.2019 r. w Czytelni Ogólnej o wojnie, jej dramatach i trudach, o wojennych losach
swoich i swoich bliskich opowiadali uczniom klas III LO Zespołu Szkół Technicznych
i Licealnych panowie: Piotr Gubernator i Eugeniusz Jaworski.
Mówili, że wojna
to nie zabawa ani przygoda. Woja to dramat, codzienny strach, głód i śmierć.
Obaj panowie przywołując tragiczne wspomnienia starali się uświadamiać młodym
ludziom jak ważne jest, że mają szczęście żyć w czasie pokoju, w kraju wolnym
od okupanta i niepodległym, że mogą się uczyć. I że powinni ten fakt doceniać,
bo nawet nie wiedzą jak bardzo chcieli uczyć się ich rówieśnicy podczas II
wojny światowej, a nie mogli. Niektórzy w ich wieku z własnej woli szli do
wojska, a tam nie dostawali podręczników ani innych książek tylko broń. Do
walki z okupantem. Walczyli o wolność po to by m.in. móc się uczyć.
Pamiętajcie! Wojna to nie film, nie przygoda, nie gra
ani zabawa. Wojna jest straszna!
Subskrybuj:
Posty (Atom)