piątek, 30 września 2016

Genialna przyjaciółka Eleny Ferrante w DKK dla dorosłych






Pierwszą lekturą po wakacjach była książka włoskiej pisarki Eleny Ferrante Genialna przyjaciółka. Elena Greco mając sześćdziesiąt sześć lat dowiaduje się, że jej przyjaciółka z dzieciństwa nagle zniknęła bez śladu. Wie, że Lila zawsze chciała zniknąć ze świata, w którym przyszło jej żyć i próbuje ustalić motywy tego postępku. Zaczyna analizować dokładnie i przenikliwie ich wzajemne relacje od początku przyjaźni, nie pomijając nikogo z otoczenia, z osiedla w którym mieszkały, rosły, kształtowały swoje charaktery. Ona sama wydaje się grzeczna i poukładana, natomiast Lina jest jej zupełnym przeciwieństwem: jakby zbuntowana, zła, ale też nieprzeciętnie zdolna i inteligentna, pozbawiona przez najbliższych prawa do dalszej nauki i rozwoju, zmuszona do pogodzenia się z losem, do radzenia sobie i układania życia w środowisku, od którego tak się wyróżnia.
Powieść o wzlotach i upadkach niezwykłej, bo zarazem pięknej i trudnej  przyjaźni dwóch dziewczynek, później nastolatek i kobiet z ubogiego przedmieścia Neapolu zachwyciła nas wszystkie bez wyjątku. Mamy tutaj wszystko: obraz społeczeństwa południowych Włoch w połowie XX w., przenikliwą obserwację wydarzeń, postaci i ich charakterów, przyjaźń we wszystkich jej barwach, trudne dzieciństwo, przemoc w rodzinie, dojrzewanie, miłość, zazdrość i rywalizacja. Życie, po prostu życie ze wszystkimi swoimi blaskami i cieniami. Drobiazgowe opisy nie nudzą, wręcz przeciwnie. Książka napisana jest pięknym, prostym i bardzo dosadnym językiem, który przemawia do każdego czytelnika. Wszystko przedstawione jest jakby z perspektywy lat, nie budzi już wielkich emocji w narratorce i tym samym w czytelniku, ale czyta się ją z zainteresowaniem. Bohaterki natomiast, dwie przyjaciółki i ich postępowanie względem siebie i innych oraz ich życiowe wybory, poruszyły nas do głębi. Na uwagę zasługuje też trafność spostrzeżeń i prostotę w jakże celnym opisie uczuć, jakie towarzyszyły narratorce w różnych sytuacjach. Uczucia, do jakich większości trudno przyznać się przed sobą samym, autorka opisuje krótko i zwięźle z mistrzowską prostotą.  Jest o czym rozmawiać, analizować i poddawać ocenie.
Niektóre panie przeczytały już dwa kolejne tomy i wprowadziły nas w dalsze losy Liny Cerullo i Eleny Greco, ale zdania na ich temat były tak podzielone, że wszystkie postanowiłyśmy przeczytać kolejne części i poddać je własnej ocenie. Z tego powodu do rozmowy o losach bohaterek Genialnej przyjaciółki jeszcze wrócimy.  Książkę naprawdę polecamy :-)






   

wtorek, 27 września 2016

By nic nie uronić z tamtych dni... - spotkanie z Piotrem Gubernatorem



    
     Każde spotkanie z kombatantami organizowane przez Bibliotekę niesie ze sobą historię i niezapomniane wrażenie, które budzi ciekawość i chęć poznania prawdziwych faktów z życia ludzi, którzy przeżyli czas II Wojny Światowej.
  Poniedziałkowe spotkanie z Piotrem Gubernatorem do takich właśnie należało (26.09.2016r.) Pan Piotr  przybył na spotkanie z gimnazjalistami  w pełnym umundurowaniu wojskowym ze wszystkimi zdobytymi medalami i odznaczeniami. Swoją postawą udowodnił, że mimo podeszłego wieku tryska humorem, sprawnością fizyczną, a nade wszystko dysponuje znakomitą  pamięcią i precyzyjną znajomością faktów historycznych. 
     Opowiadał o losach członków własnej rodziny, o tym jak bardzo chciał wstąpić do wojska, być żołnierzem i walczyć o wolną i niepodległą Polskę. Mówił o zesłaniu na przymusowe roboty do Niemiec, powrocie do kraju, szlaku bojowym, jaki przyszło mu przemierzyć podczas działań wojennych. Wszystkie wydarzenia poparł zdjęciami, wycinkami prasowymi i mapką z rozrysowanym szlakiem bojowym. Na zakończenie pan Piotr przestrzegał młodych ludzi przed okrucieństwem wojny i jej konsekwencjami,  aby w  ich życiu nigdy  nie  nastąpił  taki dzień. 
     Zainteresowanie spotkaniem było tak duże, że młodzież prosiła o kolejne. Pozostaje nam tylko przychylić się do prośby.

                                                                                              Elżbieta Buganik




piątek, 23 września 2016

EDD 2016 w MBP w Żaganiu



W ramach obchodów Europejskich Dni Dziedzictwa 2016 Biblioteka przygotowała wystawę oryginalnych dokumentów ze zbiorów Mirosława Kasztela związanych z historią Żagania, plany kościołów i cmentarzy przykościelnych, mapy Śląska i innych dokumentów oraz książek znajdujących się w zbiorach regionalisty i Biblioteki. Wystawa Żagań – nasze dziedzictwo trwa od 25 lipca. W Czytelni Ogólnej, 21 września 2016 r. odbyło się również spotkanie Mirosława Kasztela z uczniami klasy II Liceum Ogólnokształcącego im. S. Banacha w Żaganiu. Pan Kasztel opowiedział młodzieży o swoich zainteresowaniach historią miasta i regionu, zakresie swoich badań i poszukiwań. Mówił o samej historii Żagania podkreślając jej ścisły związek z historią Śląska, o żagańskich zakonnikach, kościołach i innych zabytkach. Przyniósł też inne materiały z XVII – XIX w., które wszyscy z zainteresowaniem obejrzeli np. metalowe tablice z nazwiskami wszystkich pracujących przy przebudowie kościoła p.w. Świętego Krzyża. Opowiedział również w jaki sposób znalazły się w jego posiadaniu, czyli jak uratował je przed zaprzepaszczeniem.
Mirosław Kasztel zwrócił uwagę młodzieży na bogactwo dziedzictwa miasta i regionu, na to, że warto jest poznawać historię swojej małej ojczyzny i ratować ją przed zapomnieniem. 



środa, 14 września 2016

I Drużynowy Bieg na Wieżę z Książką

     I Drużynowy Bieg z Książką za nami :-)  Uczestnikami pierwszego biegu z książką, który odbył się 10 września, byli również mieszkańcy innych miejscowości. Najmłodszym był  trzylatek, który dzielnie dotarł na samą górę. Jak widać u nas nie ma ograniczeń wiekowych, z książką każdy może biegać od najmłodszych lat. Niesamowita atmosfera, piękna pogoda i przede wszystkim zapał biegaczy. U nas nie ma też przegranych, każdy otrzymał pamiątkowy medal.
     Dziękujemy wszystkim za tak liczne przybycie, pomysłowe stroje i za „ wkupne” - książki przekazane w darze Bibliotece. Podziękowania należą się również pracownikom spółki Pałac Książęcy za oprawę muzyczną i dźwiękową, a w szczególności Prezesowi spółki Pawłowi Lóssie za poprowadzenie całej imprezy. Nie zapominamy również o fotorelacji uwiecznionej przez niezawodnego (jak zawsze) Pana Janka Mazura
     Gratulujemy zwycięzcom, którzy stanęli na podium i mamy nadzieję, że za rok zobaczymy się w równie licznej grupie :-)
                                                                                                                          Karolina Skowrońska
























poniedziałek, 12 września 2016

Odwiedzili nas ...

W czwartek, 8 września odwiedzili nas Bibliotekarze z Politechniki Poznańskiej. Wycieczkę oprowadzał oczywiście Pan Marian Świątek. Zwiedzili Bibliotekę, Pałac Książęcy, wpisali się do Kroniki i podarowali prezenty do zbiorów. Wizyta była bardzo krótka, ale sympatyczna. A my cieszymy się z odwiedzin i zapraszamy ponownie :-)




Żagań sprzed lat - wystawa fotografii Jana Mazura

     3 września uczestniczyłyśmy w otwarciu wystawy fotograficznej Jana Mazura Żagań sprzed lat zorganizowanej z inicjatywy i wg aranżacji Gustawa Lisa przez Centrum Kultury w holu Pałacu Książęcego. Był to jednocześnie benefis 50 lecia fotograficzno-kronikarskiej działalności Pana Janka. Pan Jan od kilkudziesięciu lat utrwala na zdjęciach społeczne i kulturalne życie miasta, zachodzące w nim zmiany urbanistyczne, gospodarcze. To głównie dzięki niemu możemy dzisiaj zobaczyć poszczególne etapy powstawania nowych budynków, bloków mieszkalnych, porównać wygląd poszczególnych ulic sprzed kilkudziesięciu lat z obecnym. 
     Swoje zdjęcia Pan Mazur udostępnia dla różnych publikacji, z powodzeniem bierze również udział w konkursach fotograficznych zajmując najwyższe lokaty.
   Na prezentowanych fotografiach z lat 60. i 70. ubiegłego stulecia widoczne są stare, zagracone mocno podwórka, które dzisiaj prawie sterylne, nie sprzyjają takim zabawom, jakie się kiedyś na nich odbywały. Inne przypominają nam czyny społeczne, różne imprezy, uroczystości i święta państwowe i kościelne, zabawy. Albo wykopki! Kilku umorusanych, ale jakże zadowolonych chłopców na polu, nie tylko im samym przypomina tamte minione czasy. Dzisiaj byłoby to niedopuszczalne. Sanepid, bhp itd itp. 
      Pan Janek jest w Żaganiu osobą zarówno znaną jak i oczekiwaną na różnych imprezach, wydarzeniach i przedsięwzięciach: jak jest Pan Mazur tzn, że będzie dużo zdjęć, a na FB jeszcze tego samego dnia, późnym wieczorem. Na uroczystość otwarcia wystawy przybyło więc dużo osób: przyjaciele, szkolni koledzy, znajomi, fotograficy, artyści i mieszkańcy. Były kwiaty, gratulacje i życzenia zdrowia, sukcesów oraz więcej i więcej :-) zdjęć oczywiście :-)
    Na wystawie wielu mieszkańców miasta może odszukać siebie, powspominać, pokazać dzieciom, wnukom.
      My natomiast serdecznie dziękujemy Panu Janowi za zaproszenie i oczywiście dołączamy się do życzeń :-)

Poniżej kilka fotek z otwarcia wystawy:









środa, 7 września 2016

Narodowe Czytanie Quo vadis Henryka Sienkiewicza w Żaganiu


     Lekturę Narodowego Czytania w tym roku wybrano na drodze głosowania internetowego. Internauci wybrali książkę Henryka Sienkiewicza Quo vadis, powieść historyczną o zderzeniu odchodzącego świata pogańskiego i rodzącego się chrześcijaństwa, które przejmuje władzę nad światem. Qvo vadis to również powieść o miłości, która potrafi zmieniać człowieka.
   Podobnie jak w roku ubiegłym, Narodowe Czytanie w Żaganiu odbyło się na Placu Słowiańskim przy fontannie. W całym kraju akcja odbywa się pod honorowym patronatem Pary Prezydenckiej. W Żaganiu organizatorem była Biblioteka wraz z 11 Lubuską Dywizją Kawalerii Pancernej przy ogromnym wsparciu spółki miejskiej Pałac Książęcy oraz Urzędu Miasta. Nad przebiegiem Narodowego Czytania w Żaganiu czuwała, opracowała scenariusz z podziałem na role i wprowadzała nas do każdej kolejnej części (a było ich sześć) Pani Wioletta Stachura, nauczycielka języka polskiego w Gimnazjum Publicznym nr 1.
       W rolach czytających usłyszeliśmy przedstawicieli władz miejskich, przedstawicieli jednostek samorządowych, służb mundurowych, żołnierzy 11 LDKP, żołnierzy 3 Dywizji Piechoty Armii Stanów Zjednoczonych oraz nauczycieli.
       Wielką niespodzianką przygotowaną przez 11 LDKP był nie tylko wyświetlony film prezentujący czytanie Quo vadis przez żołnierzy na czołgach, ale przede wszystkim czytanie znanej na świecie, bowiem przetłumaczonej na 50 języków  polskiej powieści historycznej, przez żołnierzy amerykańskich w języku angielskim. Ten fakt zainteresował media i migawki można usłyszeć na filmach do których linki zamieszczono na stronie 


      Ćwiczący w Świętoszowie żołnierze amerykańscy wprowadzili wszystkich w lekturę przypominając pierwsze spotkanie Petroniusza z siostrzeńcem Markiem Winicjuszem. Po wersji anglojęzycznej usłyszeliśmy, dla porównania, wersję polską tego samego fragmentu w wykonaniu Burmistrza Miasta Żagań Pana Daniela Marchewki.
       Miłym akcentem wydarzenia były muzyczne występy Julii Łabudy z sekcji wokalnej Klubu Czarnej Dywizji, która jest tegoroczną laureatką Wojewódzkich Spotkań Pro Arte a także laureatką Ogólnopolskich Wojskowych Manewrów Artystycznych Wojska Polskiego w Kołobrzegu. Julia, na zasadzie kontrastu, swoim pięknym głosem śpiewała o dziewczynach współczesnych, niekoniecznie dobrych wyborach, próbach oswojenia przemijania i odchodzenia.
Wszystkim Uczestnikom tegorocznej edycji Narodowego Czytania w Żaganiu serdecznie dziękujemy za współpracę, za poświęcony czas i zaangażowanie, za naprawdę piękne czytanie przydzielonych ról. Próby nie było, ale wyszło rewelacyjnie. To było bardzo ekspresyjne czytanie. Brawo!
        Szczególne podziękowania składamy Pani Wioletcie Stachura. Za trud i czas (ostatnie wakacyjne dni!) poświęcony na opracowanie scenariusza, komentarza wprowadzającego do kolejnych części i za profesjonalne prowadzenie Narodowego Czytania w Żaganiu. Ogromne dzięki Pani Wioletko :-)
        W ubiegłym roku Pani Wioletta poprowadziła czytanie Lalki Bolesława Prusa, w tym Quo vadis… hm, ciekawe, co będzie lekturą Narodowego Czytania 2017?