poniedziałek, 20 maja 2019

Wernisaż wystawy rodzinnej Przez trzy pokolenia ze sztuką

15 maja to Międzynarodowy Dzień Rodzin oraz Święto Polskiej Muzyki i Plastyki, a u nas w tym dniu odbył się wernisaż wystawy rodzinnej Przez trzy pokolenia ze sztuką prezentującej dorobek artystyczny rodziny Olejarzów: Aleksandra Olejarz – rysunek i grafika, Maria Teresa Olejarz – malarstwo, Wojciech Olejarz – fotografia.



W marcu otwieraliśmy wystawę małżeńską państwa Anny i Jarosława Szczepaniaków, a dzisiaj zaczynamy wystawę rodzinną. Chyba nieczęsto zdarza się by w jednej ekspozycji prezentowały swoje prace aż trzy pokolenia połączone więzami krwi i uprawiające tą samą dziedzinę sztuk pięknych. U nas takie wydarzenie ma miejsce po raz pierwszy i mamy nadzieję, że nie ostatni.


Reprezentujących władze miasta: zastępcę burmistrza, pana Sebastiana Kuleszę oraz przewodniczącego Rady Miasta, pana Adama Matwijowa, wszystkich przybyłych uczestników spotkania, artystów: panią Marię Teresę Olejarz, którą dobrze już znamy, syna pani Marii Teresy, Wojciecha Olejarza, którego dopiero na dobre poznajemy i najmłodszą i dumę obojga, Aleksandrę Olejarz oraz Martynę Jaworską, solistkę chóru Octava powitała pani Dyrektor Biblioteki Magdalena Śliwak.


Następnie bibliotekarka prowadząca spotkanie przedstawiła po kolei biogramy artystyczne naszych gości zaczynając od pani Marii Teresy, następnie syna Wojciecha. Przy pani Aleksandrze zatrzymaliśmy się nieco dłużej, bowiem pani Ola nie tylko rysuje, ale też próbuje swoich sił w poezji i prozie, choć jeszcze niepublikowanej. Chętnie odpowiadała na pytania i przeczytała fragmenty swojej twórczości literackiej.



Było naprawdę rodzinnie, plastycznie i słonecznie wbrew paskudnej aurze na zewnątrz. I była też muzyka (a jakżeby inaczej) w wykonaniu Martyny Jaworskiej, solistki żagańskiego chóru Octava. Wszyscy artyści otrzymali brawa, kwiaty i mnóstwo słów uznania dla swojej twórczości.



Na koniec prowadząca spotkanie poinformowała wszystkich o tym, że tym wydarzeniem zakończyliśmy obchody XVI edycji Tygodnia Bibliotek. Przypomniała jakie towarzyszyło mu hasło i wyjaśniła co się za nim kryje. Nadmieniła, że biblioteka, w tym również nasza, to nie tylko zbiory, spotkania i imprezy kulturalne czy edukacyjne, że biblioteka to również ludzie. Garstka bibliotekarzy i rzesze użytkowników. Bibliotekarze dwoją się i troją pracując dla tych wszystkich, którzy na ich działania i inicjatywy odpowiadają i ku ich radości korzystają. Pani Dyrektor Magdalena Śliwak otrzymała podziękowania i kwiaty za czuwanie nad całością i sprawne zarządzanie Biblioteką, by mogła wychodzić naprzeciw oczekiwaniom społeczności miasta. Na ręce pani Dyrektor złożono również podziękowania i wyrazy szacunku dla wszystkich, którzy z Biblioteką współpracują, dla tych, którzy darzą nas zaufaniem i powierzają nam promowanie i przedstawianie swojego dorobku artystycznego czy literackiego oraz dla tych, którzy tak licznie na nasze spotkania przybywają. Dziękujemy, że jesteście z nami i że możemy być dla Was.



No nie lubi nas pogoda (znowu było zimno i padało), ale lubią nas Ludzie i to jest najpiękniejsze :-) To był bardzo sympatyczny wieczór :-)

piątek, 17 maja 2019

Przez trzy pokolenia ze sztuką. Wystawa rodzinna


W Holu Pałacu Książęcego przed Biblioteką oraz w Czytelni Ogólnej do końca czerwca 2019 r. trwa wystawa rodzinnej twórczości artystycznej Przez trzy pokolenia ze sztuką. Aleksandra Olejarz – rysunek i grafika, Maria Teresa Olejarz – malarstwo, Wojciech Olejarz – fotografia. 

Artyści są spokrewnieni, ale pomimo tak bliskich więzi uprawiane przez nich style zasadniczo różnią się od siebie. Pani Maria Teresa maluje na papierze i na płótnie farbami olejnymi, akrylowymi i akwarelowymi. Pan Wojciech skupia się na fotografii, natomiast pani Ola oddaje się głównie rysunkowi i grafice stosując różne media: cienkopisy, kredki, ołówek, mazaki, tusz. Wykorzystuje do tego różne podkłady.

Mimo zawartej gdzieś w genach miłości do sztuki, mimo wpływów starszych członków rodziny na młodszych w rozwoju uzdolnień i predyspozycji, wszystkie te talenty podążają w innym kierunku, choć wszyscy uprawiają ten sam dział sztuki pięknej – plastykę. Nie widać tutaj zapożyczeń, naśladowania ani wzajemnych wpływów. Najciekawsza w tym trzypokoleniowym zestawieniu sztuki jest właśnie rzucająca się w oczy odmienność twórczych temperamentów i indywidualność artystów. 

Aleksandra Olejarz

Ukończyła Ogólnokształcącą Szkołę Sztuk Pięknych w Zespole Szkół Plastycznych w Zielonej Górze oraz sinologię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Przez pół roku w ramach stypendium Instytutu Konfucjusza studiowała w Nanningu (Chiny) na Uniwersytecie Guangxi, a ferie zimowe spędziła w domu rodzinnym poznanej w Chinach studentki z Wietnamu, gdzie napisała – jeszcze niewydaną – książkę dla dzieci. Obecnie mieszka w Walii i planuje co roku przeprowadzać się do innego kraju.

Interpretacja albumu Venus Doom fińskiego zespołu melalowego HIM, cienkopisy i tusz

Maluje i rysuje na wszystkich dostępnych powierzchniach – deskach ze starych mebli, starych dokumentach, kartonach podwędzonych z supermarketu, a nawet kopercie po zdjęciu rentgenowskim klatki piersiowej, badaniu wymaganym, żeby uzyskać prawo pobytu w Chińskiej Republice Ludowej. Dzięki temu jej prace zyskują dodatkowy kontekst oraz charakter notatek z podróży. Przy okazji oszczędzane są cenne lasy. Wykorzystuje też szeroki wachlarz technik – farby olejne i akrylowe, akwarele, tusze, cienkopisy i mazaki, kredki, ołówek. Zajmuje się również fotografią cyfrową.

MS Finlandia, cienkopisy i tusz 

Najstarsze przedstawione prace pochodzą z okresu, kiedy studiowała w Poznaniu. Możemy też zobaczyć prace z Chin oraz inspirowane pobytem w Wietnamie, jak również te powstałe po przeprowadzce do Wielkiej Brytanii.

 Propozycja ilustracji do bajki, cienkopisy, tusz i kredki

Inspiracje Aleksandry swój początek biorą we wszystkim, czego doświadcza. I tak przeszłość przeplata się z wizjami przyszłości, mit z prawdziwymi zdarzeniami, realizm z symbolizmem i dźwięk z obrazem, poezja z grafiką i malarstwo z prozą; kultura miesza się z kulturą, a prawda z mirażem. 
Smoczy owoc, cienkopisy

Talent plastyczny i fotograficzny Aleksandry, to po trosze geny i pasje ojca, ale też babci Marii Teresy Olejarz, która wiele czasu poświęciła na edukację plastyczną wnuczki we wczesnym dzieciństwie, by dopiero na emeryturze rozwinąć swój własny talent.

Lśniąca Perła, studentka sinologii z Wietnamu, piórko, tusze i akwarele
Pani Ola wybrała do wystawy i opatrzyła komentarzem wszystkie zdjęcia wykonane przez tatę.

Maria Teresa Olejarz

Mieszka w Żaganiu. Malarstwa uczyła się w Grupie Artystycznej Uniwersytetu Trzeciego Wieku pod kierunkiem instruktorki, żagańskiej artystki, Grażyny Kulej-Zwiernik. Tworzy z potrzeby serca, dla siebie i dla znajomych. 

Obraz na płótnie

Swoje prace kilkakrotnie prezentowała na wystawach zbiorowych sekcji plastycznej UTW oraz na wystawie indywidualnej w naszej Bibliotece. Ekspozycja obejmuje prace z kilku okresów twórczości, o różnej tematyce, wykonane wieloma technikami. Swoich sił próbowała również w dziedzinie fotografii.

Obraz na płótnie

Jako babcia Aleksandry, śmiało może sobie przypisać niemały wkład własny w rozwój jej talentu plastycznego już od wczesnego dzieciństwa.

Obraz na płótnie

Niektóre obrazy prezentowane na wystawie indywidualnej w Bibliotece Varia można zobaczyć na naszym blogu TUTAJ

Wojciech Olejarz

Urodził się w Żaganiu, ale sercem czuje się Góralem Pienińskim, bowiem w Sromowcach Wyżnych spędził najpiękniejsze lata dzieciństwa. Obecnie jest nauczycielem wychowania fizycznego w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym im. Janusza Korczaka w Żaganiu. Ma wiele zainteresowań. 


Od dzieciństwa interesował się sportem, i muzyką, grał najpierw na gitarze basowej, a na studiach zamienił ją na perkusję. Na studiach też zajął się teatrem. Pomagając bratu opanował sztukę muzycznej oprawy spektakli oraz realizacji oświetlenia scenicznego. Zainteresowanie teatrem przeniósł na fotografię.
Studiował Pedagogikę Kulturalno-Oświatową w zielonogórskiej Wyższej Szkole Pedagogicznej, a po kilku latach ukończył studia magisterskie Animacji Spoleczno-Kulturalnej na Uniwersytecie Zielonogórskim.


Pracując w Regionalnym Centrum Animacji Kultury, jako gł. spec. ds. dok. video i w zielonogórskich agencjach telewizyjnych  zafascynował się pracą z kamerą. Przez kilka lat realizował reportaże dla TVP, RTL7,  POLSAT-u, Telewizji Kablowych w Zielonej Górze i Gorzowie, ale przede wszystkim zajmował się dokumentowaniem imprez i realizacją programów kulturalnych z regionu.


Po kilku latach życia w Zielonej Górze powrócił do rodzinnego Żagania, gdzie podjął pracę pedagogiczną, jako wychowawca w internacie Zespołu Szkół Tekstylno-Handlowych. Dzięki ojcu zaangażował się w działania na rzecz aktywnej sportowo żagańskiej młodzieży, co sprawiło, że dojrzał do spełnienia swojego marzenia nastolatka by zostać wuefistą. Podjął kolejne studia podyplomowe. Będąc już tytułowanym animatorem kultury i oligofrenopedagogiem z dyplomami Uniwersytetu Zielonogórskiego ukończył studia z zakresu wychowania fizycznego. Jako nauczyciel w-f w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Żaganiu pomaga młodym sportowcom zdobywać medale i puchary na arenach wojewódzkich i krajowych, a także międzynarodowych. W tym roku jego uczeń na Światowych Igrzyskach Olimpiad Specjalnych w Abudhabi zdobył brązowy medal w biegu na 1500 m.


Wojciech Olejarz od 10 lat stoi na czele Żagańskiego Stowarzyszenia Uśmiech Dziecka działającego przy SOSW. Po powrocie do Żagania znalazł sobie miejsce w świecie muzyki, bowiem śpiewa w żagańskim chórze Octava od początku jego istnienia. Aparat fotograficzny towarzyszy mu cały czas. Obecnie współpracuje jako dziennikarz z Polska Press Gazeta Lubuska.

Bez względu na wszystko, za największą dumę i osiągnięcie życiowe Wojciech Olejarz uważa swoją córkę Aleksandrę.

Ciekawy i obszerny artykuł o Wojciechu Olejarzu można przeczytać TUTAJ


poniedziałek, 13 maja 2019

Przegląd Pasji Twórczych Bibliotekarzy 19. Wystawa Krajowa

W piątek, 10 maja 2019 r. wzięłyśmy udział w uroczystym otwarciu 19. Wystawy Krajowej Przegląd Pasji Twórczych Bibliotekarzy organizowanej przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Żarach.

A oto fotka pracy wykonanej przez naszą Koleżankę z Oddziału dla Dzieci i Młodzieży, Bożenkę Maksymowicz:


piątek, 10 maja 2019

Opowiem o niej Jolanty Guse w DKK dla dorosłych


Lekturą kwietniowego spotkania DKK dla dorosłych była książka Jolanty Guse Opowiem o niej. O niej, czyli o babci, która poświęciła swojej wnuczce swój czas i życie, oddała jej swoją miłość.
Książka opowiada o trzech kobietach babci Róży, jej córce Helenie i wnuczce Glorii. Każda z nich boryka się z własnymi doświadczeniami życiowymi, na które składają się miłości i rozczarowania, przeżycia, tęsknoty i wspomnienia. Zwykłe życiowe smutki i radości.
Róża rozpamiętuje przeszłość i wciąż tęskni za zamordowanym po wojnie mężem. Jej córka, Helena tak zakochana w teatrze, że stał się dla niej największą wartością w życiu, dla pasji i realizacji zawodowej zrezygnowała z wychowywania swojej córki, Glorii i powierzyła opiekę nad nią swojej matce. Najmłodsza, Gloria, wychowana bez matki, niezmiernie tęskniąca za nią i za ojcem, którego nie znała i z ciągłym poczuciem odtrącenia, za to bardzo kochana przez babcię, która dawała jej miłość i ciepło, którego tak bardzo potrzebowała. Mimo to pełna jest wiary w rodzinne wartości i jako dorosła już kobieta i matka, stara się zrozumieć postępowanie swojej matki i walczyć o swoje szczęście.
Wszystkie te kobiety łączą nie tylko więzy krwi. Każda z nich posiada jakąś wyjątkową wewnętrzną siłę woli i determinację do walki o szczęście i realizowania swoich planów.
Losy bohaterek pokazane są na tle ważnych wydarzeń w historii Polski. Czytelnik wraz z nimi przeżywa te dramatyczne momenty. Każda z przedstawionych w powieści  historii jest pełna emocji, a losy bohaterek bardzo. Może przez to wydają się nam bliskie. Nie da się o nich zapomnieć po zamknięciu książki. W jednej niedużej objętościowo powieści poruszonych zostało wiele wątków, wiele tematów i problemów, ale tak umiejętnie wplecionych w losy i tło historyczne, że nie tylko nie nużą, ale wręcz przeciwnie, wszystko jest jasne i klarowne. Książka wybornie oddaje atmosferę opisywanych czasów. Kreuje wspaniałe postaci kobiet niezwykłych choć jednocześnie tak zwyczajnych, bliskich.
Powieść skłania do refleksji nad relacjami w najbliższej rodzinie, dokonywanymi w życiu wyborami i ich wpływem na dalsze życie, na przyszłość naszą lub naszych bliskich. Książka jest wspaniale napisana, nie jest łatwa, ale czyta się ją bardzo lekko, pochłania czytającego od pierwszych stron i trudno się od  niej oderwać.
Klubowiczki uznały ją za lekturę wyjątkową i zdecydowanie polecają do czytania.




czwartek, 9 maja 2019

Przez trzy pokolenia ze sztuką. Wystawa rodzinna


Powieść historyczna Kwiaty lotników Nadii Myszlennik z Żagania w DKK dla dorosłych


W ostatni czwartek marca, na czytelniczki z DKK dla dorosłych, omawiały książkę Nadii Myszlennik z Żagania, Kwiaty lotników. W spotkaniu udział wzięła autorka powieści oraz moderatorka DKK dla dorosłych w MBP w Żarach, pani Halina Borowiec, przewodnicząca Zarządu Klubu Literackiego Związku Literatów Polskich Oddział Zielona Góra działającego przy MBP w Żarach, do którego należy również autorka Kwiatów lotników.

To już druga książka Nadii Myszlennik napisana prozą. Pani Nadia w roku 2017 wydała opowiadania Rabunek i Maska, które oczywiście przeczytałyśmy i zrecenzowałyśmy. Kwiaty lotników to powieść oparta na faktach historycznych Wielkiej Ucieczki, która miała miejsce w żagańskim obozie jenieckim Stalag Luft 3. W nocy z 23/24 marca 1944 roku.

Bohaterem jest brytyjski lotnik, jeniec obozu, 21 letni Denys Street. Nie jest postacią fikcyjną, bowiem w książce na fikcję jest niewiele miejsca. Powieść przedstawia prawdziwe losy wojenne młodego pilota, którego ojciec Artur Street podczas wojny pełnił funkcję podsekretarza stanu w brytyjskim Ministerstwie Lotnictwa. Autorka zgrabnie połączyła historyczne fakty z występującymi w drugiej części fikcją i fantastyką literacką. Mamy tu stojącego u progu życia młodego człowieka, brutalną wojnę, miłość i przymusowe rozstanie kochanków. Jak wg faktów historycznych, Denys Street, po nieudanej ucieczce zostaje rozstrzelany, tak w drugiej części powieści, za sprawą literackiej fantazji otrzymuje drugie życie jako młody mieszkaniec współczesnego Żagania. Wraz z członkami grupy rekonstrukcyjnej Sagan zwiedza miasto, opowiada o sobie i losach swoich przyjaciół z obozu. Poznaje losy powojenne swoich bliskich i historyczne fakty jakie miały miejsce po zakończeniu II wojny światowej. Konfrontuje to wszystko ze swoją dawną mentalnością, obyczajowością i przekonaniami.

Książkę czyta się bardzo dobrze, nie nużą zbyt długie opisy, a dialogi dają obraz losów poszczególnych postaci. Opatrzona przedmową Czesława Sobkowiaka, w której ten znany lubuski poeta, prozaik i krytyk literacki, dokładnie wyjaśnia co jest fikcją, a co prawdą historyczną, dla czytelnika jest jak najbardziej czytelna i zrozumiała.
Wszystkim klubowiczkom powieść przypadła do gustu. Pani Nadia opowiedziała skąd pomysł na książkę i jej temat, wyjaśniła dlaczego taki a nie inny jest jej tytuł, a na koniec oczywiście podpisała kilka egzemplarzy powieści.
Jak najbardziej polecamy książkę tym wszystkim, którzy lubią powieści historyczne, zwłaszcza tym, którzy chcieliby poznać bliżej epizod dotyczący historii Żagania i Wielkiej Ucieczki, której 75. Rocznicę w tym roku obchodzimy.






                                                                              
Zrealizowano przy pomocy finansowej Instytutu Książki.
                                                                     

poniedziałek, 6 maja 2019

Nasz patronat nad...

14.06.2019 r. o godz. 18.00 w Multikinie Centrum Galaxy w Szczecinie

odbędzie się 

wieczór poetycko-muzyczny 

Oczami duszy mojej... 

poświęcony cygańskiej poetce Papuszy.

Organizator imprezy AnTime Agencja Artystyczna Aneta Hryckiewicz zaprosiła Bibliotekę do objęcia wieczoru patronatem. Dzisiaj pani Aneta odwiedziła nas i w Czytelni Ogólnej pracowała z dostępnymi w Bibliotece materiałami o naszej Patronce Papuszy.



#Biblioteka - hasło Tygodnia Bibliotek 2019

 Powoli zdradzamy, co ukrywamy pod hasłem  #BIBLIOTEKA
które wymyślił okręg lubelski Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich.
Hashtag, czyli słowo lub wyrażenie, które poprzedzone jest charakterystycznym symbolem #, potocznie nazywanym kratką. Z angielskiego symbol # oznacza hash. Hashtagi są wykorzystywane do organizowania treści, czyli grupowania do odpowiednich kanałów. To właśnie za pomocą hashtagu możesz eksponować swoje treści, docierając do odpowiednich odbiorców.
Hashtagi są wykorzystywane przez miliony użytkowników w social media. Znajdziesz je na Facebooku, Twitterze, Instagramie, a ostatnio pojawiły się także na YouTubie. Hashtagi pomagają użytkownikom przeglądać treści związane z wybranym tematem, wydarzeniem.
Hashtag pierwszy raz pojawił się w 2007 roku na Twitterze. 

(Źródło informacji, ciekawy opis czym są, skąd się wzięły hashtagi i jak z nich korzystać: