W ostatni czwartek marca, na czytelniczki z DKK dla
dorosłych, omawiały książkę Nadii Myszlennik z Żagania, Kwiaty lotników. W spotkaniu udział wzięła autorka powieści oraz
moderatorka DKK dla dorosłych w MBP w Żarach, pani Halina Borowiec, przewodnicząca Zarządu
Klubu Literackiego Związku Literatów Polskich Oddział Zielona Góra działającego
przy MBP w Żarach, do którego należy również autorka Kwiatów lotników.
To już druga książka Nadii Myszlennik napisana prozą.
Pani Nadia w roku 2017 wydała opowiadania Rabunek
i Maska, które oczywiście przeczytałyśmy i zrecenzowałyśmy. Kwiaty lotników to powieść oparta na
faktach historycznych Wielkiej Ucieczki, która miała miejsce w żagańskim
obozie jenieckim Stalag Luft 3. W nocy z 23/24 marca 1944 roku.
Bohaterem jest brytyjski lotnik, jeniec obozu, 21
letni Denys Street. Nie jest postacią fikcyjną, bowiem w książce na fikcję jest
niewiele miejsca. Powieść przedstawia prawdziwe losy wojenne młodego pilota,
którego ojciec Artur Street podczas wojny pełnił funkcję podsekretarza stanu w
brytyjskim Ministerstwie Lotnictwa. Autorka zgrabnie połączyła historyczne
fakty z występującymi w drugiej części fikcją i fantastyką literacką. Mamy tu stojącego
u progu życia młodego człowieka, brutalną wojnę, miłość i przymusowe rozstanie
kochanków. Jak wg faktów historycznych, Denys Street, po nieudanej ucieczce
zostaje rozstrzelany, tak w drugiej części powieści, za sprawą literackiej
fantazji otrzymuje drugie życie jako młody mieszkaniec współczesnego Żagania.
Wraz z członkami grupy rekonstrukcyjnej Sagan zwiedza miasto, opowiada o sobie
i losach swoich przyjaciół z obozu. Poznaje losy powojenne swoich bliskich i
historyczne fakty jakie miały miejsce po zakończeniu II wojny światowej.
Konfrontuje to wszystko ze swoją dawną mentalnością, obyczajowością i przekonaniami.
Książkę czyta się bardzo dobrze, nie nużą zbyt długie
opisy, a dialogi dają obraz losów poszczególnych postaci. Opatrzona przedmową Czesława
Sobkowiaka, w której ten znany lubuski poeta, prozaik i krytyk literacki, dokładnie
wyjaśnia co jest fikcją, a co prawdą historyczną, dla czytelnika jest jak
najbardziej czytelna i zrozumiała.
Wszystkim klubowiczkom powieść przypadła do gustu. Pani
Nadia opowiedziała skąd pomysł na książkę i jej temat, wyjaśniła dlaczego taki
a nie inny jest jej tytuł, a na koniec oczywiście podpisała kilka egzemplarzy
powieści.
Jak najbardziej polecamy książkę tym wszystkim, którzy
lubią powieści historyczne, zwłaszcza tym, którzy chcieliby poznać bliżej
epizod dotyczący historii Żagania i Wielkiej Ucieczki, której 75. Rocznicę
w tym roku obchodzimy.
Zrealizowano przy pomocy finansowej Instytutu Książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz