Choć echa Świąt Bożego Narodzenia już przeminęły, przed nami Walentynki, oczekiwanie na wiosnę i Święta Wielkanocne, otrzymaliśmy od pani Aleksandry Sołtysiak wiersz o choince, za który pięknie dziękujemy, i który zgodnie z prośbą autorki, zamieszczamy poniżej w języku ukraińskim i polskim.
Wiersz pełen cierpienia dedykowany zmagającemu się z agresją rosyjską Narodowi Ukraińskiemu.
ЯЛИНКА
Цей грудень відрізняється від тих,
які пам’ятаємо з дитинства,
тоді ми ставили ялинку
з рум’яними обличчями.
Сьогодні інший антураж,
замість ялинкових прикрас на
гілках гранати.
Кольоровий серпантин
і глазуровані пряники
замінено стрічками патронів,
а під ялинкою стос некрологів –
подарунок від ворога.
На верхівці ялинки – золотистий
шпиль: останній акцент її краси.
Нині картка з написом
«УКРАЇНА»
хилиться під тягарем страждань.
Це не сюрреалізм,
що виникає в уяві,
отрута ненависті
танцює на згарищах,
лемент крові лунає навкруги.
Вже немає сил чути
сирени, аби встигнути до підвалів,
до бомбосховищ…
не видно цьому кінця…
Господи, чи вгамуєш Ти біль
цього народу?
Переклад Наталії Бельченко
CHOINKA
Ten grudzień odmienny od tych
zapamiętanych z dzieciństwa,
wtedy stroiliśmy choinkę
z wypiekami na twarzach.
Dzisiaj inna sceneria,
zamiast bombek na
gałązkach granaty.
Wijące się łańcuchy z kolorowych
bibułek i lukrowe pierniki,
zastąpiły pasy z nabojami,
a pod nią stos nekrologów –
prezent od wroga.
Szczyt choinki zdobił złocisty
szpic – ostatni akcent jej
okazałości.
Teraz wciśnięta kartka z napisem:
UKRAINA
ugina się pod ciężarem cierpienia.
To nie surrealizm
snuty w wyobraźni,
jadowitość nienawiści
tańczy na zgliszczach,
krzyk krwi słychać dookoła.
Przesytem nasłuchiwanie
alarmów by zdążyć do piwnic,
do schronów…
nie widać końca…
Boże, czy ukoisz ból
tego ludu?
Wiersz w obu wersjach językowych opublikowany został również w czasopiśmie dla mniejszości ukraińskiej "Nasze Słowo" TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz