Na spotkaniu DKK dla
dorosłych 28 marca 2017 r. omawiałyśmy książkę Pauli McLain Okrążyć słońce.
Książka Okrążyć słońce jest opartą na faktach
historią Beryl Markham, kobiety nietuzinkowej, która jakby wybiegając w przyszłość,
została pierwszą na świecie treserką koni i licencjonowaną pionierką
lotnictwa, pilotką, która w 1936 roku ustanowiła nowy rekord lotu przez
Atlantyk. Kobiety, która nie przywiązywała wagi do ogólnie przyjętych konwenansów.
Sama ustalała zasady, którymi się kierowała. W dorosłe życie weszła czysta,
nieskażona plotkami, intrygą i skandalami. Kierując się sercem szybko jednak
została uznana za skandalistkę. Jej romans z Denysem Finchem Hattonem został upamiętniony w
Pożegnaniu z Afryką.
W książce Paula McLain
pokazuje nam kolonię angielską w Afryce na początku XX w. Czasy, kiedy
utytułowani arystokraci i bogacze żądni przygód i polowań na dzikie zwierzęta
przyjeżdżali, wykupywali wielkie połacie Czarnego Lądu i układali sobie na nim
życie, zaczynając od początku. Nierzadko od zamieszkania w glinianych chatach,
ale z zastawą porcelanowych filiżanek.
To tam, w Kenii, ojciec
Beryl Markham zaczął prowadzić hodowlę koni pełnej krwi angielskiej. Matka ze
starszym bratem szybko wyjechała zostawiając czteroletnią Beryl pod opieką
ojca. Wychowywana samotnie przez niego wyrosła na kobietę niezależną,
zbuntowaną i silną. Wielka przyjaźń z chłopcem
Kibiim z plemienia Kikuju i jego rodziną zaszczepiła w niej ducha
wojowniczki, a pomaganie ojcu w jego pracy, miłość do koni. Beryl nie bała się
niczego. Powieść przedstawia tylko jej dzieciństwo i młodość, czyli tą część
życia, w której musi samodzielnie podejmować wiele decyzji, dokonywać wyborów,
które zaważą na jej przyszłości.
Książkę czyta się trochę
jak pamiętnik, bowiem Beryl jest nie tylko bohaterką, ale i narratorką.
Powieść pochłania czytelnika od pierwszych stron. Napisana prostym i lekkim
językiem uruchamia wyobraźnię i przenosi nas do czasów, kiedy Kenia, jako
kolonia brytyjska, zamieszkiwana była jednocześnie przez plemiona afrykańskie i
bogatych Europejczyków. Wzajemne relacje i sytuacja kolonii po I wojnie
światowej są tylko niezbędnym tłem do historii Beryl Markham, kobiety
niezwykłej, wyzwolonej, pasującej
bardziej do naszych niż do swoich czasów.
Wszystkie byłyśmy
zachwycone zarówno samą książką, sposobem narracji jak i postacią Beryl
Markham. Poruszałyśmy zarówno koleje jej życia, warunki w jakich wzrastała i w
jakich kształtowała się jej osobowość jak i relacje z najbliższymi. Nie brakło
krytyki pod adresem matki Beryl, jej samej i dokonywanych przez nią wyborów,
współczucia dla jej samotności, tęsknoty za ojcem i matką, której nigdy nie
wybaczyła porzucenia. No i o tym jak kształtowało się życie w kolonii
brytyjskiej.
Książka zdecydowanie
warta polecenia.
Urszula Sitarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz