W tym roku na Tydzień Bibliotek Biblioteka zorganizowała dwa spotkania autorskie z bardzo popularnymi pisarzami. Na spotkanie z dziećmi przyjechał do nas, już po raz trzeci, Grzegorz Kasdepke. Dla dorosłych czytelników zaprosiliśmy pisarza Jakuba Żulczyka – tak tak, właśnie tego Żulczyka: od Belfra, od Co ćpać po odwyku, od Informacji zwrotnej.
Spotkanie
odbyło się w piątek, 10 maja 2024 r. w Sali Inter Żagańskiego Pałacu Kultury. Imprezie
towarzyszyła ze swoim stoiskiem księgarskim pani Wiesława Martyniak. Kilkadziesiąt osób przed
wejściem na salę zaopatrzyło się we własne egzemplarze powieści i ustawiło w długiej
kolejce po autograf i fotkę.
Jakub Żulczyk – dziennikarz, felietonista, pisarz, absolwent dziennikarstwa i amerykanistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Autor powieści, scenariuszy i podcastów. Thrillery, horror, kryminały, powieści przygodowo-fantastyczne dla młodzieży i nawet książka dla dzieci.
Pan Jakub
odpowiadając na pytania moderującej spotkanie bibliotekarki opowiedział dlaczego
wybrał akurat dziennikarstwo na kierunek studiów i potem amerykanistykę, o
współpracy z czasopismami. Wiemy, że nigdy nie zarobił żadnych pieniędzy za
cokolwiek innego, niż pisanie. Wiemy też jak powstawały pierwsze powieści i jak
doszło do ich wydania. Odpowiedział też na pytanie o to dlaczego kontynuacja
powieści Ślepnąc od świateł pod innym
już tytułem Dawno temu w Warszawie
powstała dopiero po 9 latach i dlaczego właśnie kontynuacja a nie zupełnie nowa
książka. Bibliotekarka pytała też o podcasty Co ćpać po odwyku realizowane wspólnie z Juliuszem Strachotą, kogo
zapraszali i zapraszają i czy wszyscy są chętni do tych rozmów, czy też są
tacy, którzy odmawiają udziału w rozmowie. Wszystkie pytania dotyczyły pisania
książek, scenariuszy do ekranizacji powieści. Wiemy dlaczego z ulgą przyjął
fakt, że scenariusz do Informacji
zwrotnej napisze ktoś zupełnie inny i jak to jest tworzyć scenariusz do
swoich książek i dlaczego dobrze, że nie pisał ich sam tylko mógł współpracować
z innymi: z Krzysztofem Skoniecznym przy Ślepnąc
od świateł i z Piotrem Domalewskim przy ekranizacji Wzgórza psów.
Pisarz odpowiedział
też na pytania o to czy lubi poezję Baudelaira, czy czytał Pachnidło Süskinda i czy podobają mu się obrazy
Beksińskiego. Te pytania bardzo pana Jakuba zaskoczyły, ale odpowiedź na nie
znamy. Autor nie zdradził natomiast nad jaką powieścią obecnie pracuje i
obszedł bokiem pytanie o ekranizację Dawno
temu w Warszawie, ale my uważamy, że wcześniej czy później musi być.
Poczekamy. Pytania do pisarza mieli też uczestnicy spotkania. Niektóre
pozytywnie zaskoczyły autora i nawet za nie podziękował, a właściwie za
spojrzenie na jego twórczość z innej nieco perspektywy. Dowiedzieliśmy się też m.in. o tym, że stara się pisać około 8 godzin dziennie, że pisanie to praca, a on sam nie
wierzy w żadną wenę twórczą.
Spotkanie
uważamy za bardzo udane, zadowoleni byli zarówno uczestnicy jak i sam pan Jakub
Żulczyk. Mamy nadzieję, że za jakiś czas, za jedną, dwie lub trzy książki znów
się spotkamy. W Żaganiu oczywiście J
Dziękujemy panu Jakubowi Żulczykowi za przyjęcie zaproszenia, za ciekawe spotkanie, uczestnikom za czas spędzony z nami, a Żagańskiemu Pałacowi Kultury za udostępnienie Sali Inter.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz