W środę, 26.11.2025 r. dyskutowałyśmy o książce T. J. Klune, Dom nad błękitnym morzem.
Książka bardzo ciekawa, choć z początku wydaje się baśnią lub fantasy dla młodzieży. W niesamowity sposób autor pokazuje nam niewielką społeczność dzieci o magicznym zdolnościach, które jako niezdolne do funkcjonowania w zwykłym społeczeństwie, zostały umieszczone w specjalnym sierocińcu na wyspie. Takich sierocińców jest więcej, ale te dzieci przez społeczeństwo pozbawione takich bądź podobnych umiejętności, uznane zostałyby za potwory.
Autor uczy czytelnika tolerancji, wzajemnego zrozumienia i akceptacji inności. Po jej lekturze zastanowimy się nad ludzkimi uprzedzeniami. Książka wskazuje na to, jak ważne jest patrzenie na wszystkich przez to jacy są i kim są, a nie tego jak są odbierani przez ogół. Że bardzo ważne jest by w kontakcie z tymi, którzy wydają się inni, kierować się przede wszystkim miłością, a nie lękiem i uprzedzeniem.
Czy współistnienie w naszym świecie i społeczeństwie nie wymaga od nas tego samego?
Na początku dyskusji okazało się, że nie wszystkim paniom się podobała, ale po wysłuchaniu racji zadowolonych z lektury, zmieniły zdanie i zgodnie przyznały im rację i również uznały ją za jak najbardziej godną polecenia.
Na następne spotkanie zapraszamy NIE w środę, a we wtorek 16 grudnia 2025 r. o godz. 16.30.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz