W październiku rozmawiałyśmy o książce młodej zielonogórskiej pisarki Marty Maciejewskiej Proszę, pokochaj mnie tato! Jest to kontynuacja powieści Proszę, pokochaj mnie mamo! Pisarkę również miałyśmy okazję poznać w styczniu ubiegłego roku podczas spotkania autorskiego. Obie książki dotykają tematów uznawanych za tematy tabu i dotykają najczulszych strun całego wachlarza emocji. Z kolei uczucia, które w nas wywołuje nie zawsze są pozytywne. Do pełnego zrozumienia postępowania bohaterki, która jako matka z miłości do syna gotowa jest na wszystko, koniecznie trzeba przeczytać pierwszą książkę: Proszę, pokochaj mnie mamo!
Czy przeszłość, przeżyta trauma i milczenie, które ma słoną cenę to fundamenty, na których można budować przyszłość? Jak długo da się żyć w imaginowanym świecie udając, że wszystko błyszczy, tak jak byśmy chcieli? A co jak dłużej się nie da?
Gotowej odpowiedzi nie otrzymamy, ale będziemy długo rozmyślać i próbować udzielić jej sobie sami.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz