czwartek, 2 października 2014

Warsztaty z Krzysztofem Koziołkiem


     Ile kosztuje morderstwo? Czym jest kryminał? Ile książek napisał Koziołek? Czy praca kryminalisty jest bezpieczna? I o jakim smaku jest kisiel w termosie?

      Niezwykle interesujące spotkanie sprzedał nam skromny kryminalista Krzysztof Koziołek. Na deskach bibliotecznych leżały dowody zbrodni: czarna rękawiczka, żółty śrubokręt, obrys ciała. 
- Żeby  był kryminał, musi być trup i intryga – zdradził Koziołek. W spotkaniu wzięły udział bibliotekarki z powiatu żagańskiego. Ciekawe były, co działo się w życiu autora przy pisaniu Instrukcji 0066

- Mój telefon zaczął wariować! Słyszałem trzaski, gubiłem zasięg! Jak się okazało, główny bohater miał to samo. Miałem ‘ucho’ – wspomina autor. Życie pisarza było w niebezpieczeństwie, a powieść powstała za zamkniętymi na łańcuch drzwiami.
   Koziołek, popijając kisiel z owoców leśnych, przedstawił nam 3 sposoby na to, jak sprzedać książkę. Najlepszymi, darmowymi reklamami są: śmierć autora, skandal poprzez wyciąganie brudów i najważniejsze ciężka praca. Osobiście doszedł do tego ostatnim sposobem i to u niego najbardziej cenimy.
      Nie obyło się bez pytań ze strony publiczności. Skąd czerpie inspiracje, pomysły na okładki, kto wydaje jego powieści?
     Te i wiele innych wciągających rzeczy, historii mogłyśmy wysłuchać na spotkaniu  25 września. Jak kogoś nie było, niech żałuje, może następnym razem trafi i nie będzie to Droga bez powrotu.

                                                                                                                        Karolina Skowrońska









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz