Wczoraj
w Czytelni Ogólnej otworzyliśmy wystawę rysunków. Tym razem prezentujemy
twórczość „sąsiadów zza miedzy” czyli z Żar.
Autorką rysunków jest pani Gabriela Łastowska.
Gabriela
Łastowska, urodziła się w Poznaniu, obecnie mieszkanka Żar. Rysowaniu,
malowaniu i układaniu wierszyków z przyjemnością oddawała się już w wieku
szkolnym. Pracowała jako ceramik, ale
swojej pasji oddawać zaczęła się w roku 2008, po przejściu na emeryturę.
Gabriela
Łastowska malowaniu i rysowaniu poświęca każdą wolną chwilę. Używa głównie farb
akrylowych, ale ostatnio na pierwszy plan wysunął się rysunek. Lubi też fotografować
oraz wykonywać kolaże i grafiki. Jest wielbicielką obrazów Van Gogha i
Salvadora Dali. Sztuka absorbuje ją tak bardzo, że nadaje sensu jej życiu.
Tworząc czuje się wolna.
Tworzenie do szuflady trwało bardzo krótko. Odwiedzając
wystawy i podziwiając twórczość innych przyznała się kiedyś, że też oddaje się
malarstwu i polecono jej zajęcia w Żarskim Domu Kultury, gdzie początkowo
trafiła pod opiekę instruktorów: najpierw Magdaleny Łazar-Massier, a następnie
Beaty Chudy. Obecnie uczy się sztuki wykonywania grafik pod okiem Jerzego
Litewki. Uczestniczyła również w warsztatach poetyckich prowadzonych przez
Janinę Wilga-Lorenc w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Żarach. Swoje
prace zaczęła prezentować na wystawach
i bardzo szybko, bo już w roku 2009 zaistniała na konkursach otrzymując
wyróżnienia i nagrody.
Perłodrzew, 2015, wyróżnienie w konkursie Salon Jesienny Żary 2015
Rysunek
kojarzy nam się zwykle z obrazem figuratywnym czyli takim, który w prosty
sposób odnosi nas do tego, co przedstawia i jest czytelny dla odbiorcy. Rysunki
pani Gabrieli są nieco inne. Są abstrakcyjne. Pozornie nie przedstawiają
realnych obiektów, ale pozwalają na ich swobodny odbiór i interpretację, mimo,
że autorka nadała większości z nich tytuły. Wystawa trwa już od początku
kwietnia i niektórzy już zwrócili na nie uwagę. W związku z tym, że
interpretacja obrazów sięgała nawet po erotykę, wszystkie zostały
omówione, a Pani Łastowska opowiedziała jak, dlaczego i pod wpływem jakich
emocji niektóre z nich powstały. Przyznała, że daje odbiorcom szerokie pole do ich czytania, interpretowania, uruchomiania wyobraźni.
Grota snu 1, 2010, Grota snu 2, 2010
Oba rysunki otrzymały wyróżnienie w konkursie Salon Jesienny Żary 2020
Technicznie
niektóre z nich są narysowane tak, że dla przeciętnego odbiorcy granica między
rysunkiem a malarstwem staje się nieuchwytna. Rysunek bowiem kojarzy się
głównie z ołówkiem, węglem, kredką, kredą czy nawet patykiem. Tymczasem rysować
można też pędzlem i tuszem. Rysunki pani Gabrieli wydają się wykonane z zastosowaniem
różnych technik. Autorka wyjaśniła nam, że wiele zależy nawet od grubości
czy twardości użytych narzędzi i przyznała, że rzeczywiście czasem delikatnie
łączy techniki. A daje to ciekawy i przyjemny dla oka efekt. Wcześniej, pewna młoda osoba oglądając rysunki stwierdziła żartobliwie: „Nie wiem, co ta pani bierze, ale mogłaby dać trochę.
Ładnie to widzi”. Pani Gabriela na przytoczenie tego stwierdzenia przyznała ze śmiechem, że "bierze" tylko rumianek.
Ciekawa osobowość, poczucie humoru, wrażliwość, talent i dużo dystansu. Czegóż jeszcze potrzeba, by twórczość artysty przyciągała uwagę, kazała zatrzymać się przy tym co widzi i zmuszała do analizy i interpretacji, do refleksji?
Ciekawa osobowość, poczucie humoru, wrażliwość, talent i dużo dystansu. Czegóż jeszcze potrzeba, by twórczość artysty przyciągała uwagę, kazała zatrzymać się przy tym co widzi i zmuszała do analizy i interpretacji, do refleksji?
Zmaganie, 2014, I nagroda Lubsko 2014
Świętość, 2016, wyróżnienie w konkursie Salon Jesienny Żary 2016
Pani
Gabriela cieszy się, że jej prace podobają się ludziom, ale też dba o to, by nie
przedstawiały niczego, co mogłoby gorszyć, straszyć, wywoływać przygnębienie czy
jakiekolwiek złe emocje, bo zła i nieszczęść jest wokół dosyć. Absorbuje ją Wszechświat i zagadnienie przenikania czasoprzestrzeni.
Polana, 2013, I nagroda Lubsko 2014
Na
koniec pani Gabriela przeczytała jeszcze parę swoich wierszy i myśli. W
ten sposób od plastyki i poezji „zza miedzy” przeszliśmy do poezji śpiewanej,
ale naszej rodzimej, żagańskiej. To tak, żeby nie było, że „Cudze
chwalicie, swego nie znacie…”¹ ;-)
Dla pani Gabrieli Łastowskiej, gości z Żar i wszystkich uczestników spotkania
zaśpiewał żagański zespół artystyczny z ponad dwudziestoletnim stażem,
działający obecnie w strukturach Centrum Kultury, zespół Pod Różą. Wykonał dwa
powszechnie znane utwory i trzy zupełnie nowe piosenki do których słowa
napisała żagańska poetka, autorka dwóch śpiewników, przewodnicząca UTW i
kierowniczka zespołu, Stanisława Szczepanik. Muzykę skomponował Pan Włodzimierz
Czernisz ze Szprotawy, z powodzeniem i sukcesami współpracujący z kilkoma
zespołami.
Przez
chwilę, tuż przed rozpoczęciem spotkania, mieliśmy zaszczyt gościć Panią
Burmistrz Miasta Żary Danutę Madej, która na zaproszenie Gabrieli Łastowskiej,
przyjechała z kwiatami i gratulacjami.
Imprezę zakończyliśmy wpisami do Kroniki i poczęstunkiem, a niezastąpiony pan Jan Mazur uwiecznił wszystko na fotografii.
Foto: Jan Mazur
Foto: Jan Mazur
Foto: Jan Mazur
Wystawę można odwiedzać do końca maja 2017 r. w
godzinach pracy Biblioteki. Zapraszamy J
-----------
¹Stanisław
Jachowicz, źródło: https://pl.wikiquote.org/wiki/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz