Powieści nawiązujące do drugiej wojny światowej cieszą
się dużym powodzeniem u czytelników. Ponad 70 lat po wojnie, wszystko co z
nią związane wciąż wywołuje wiele emocji. My też takie książki czytamy. Na
spotkanie 22 lutego do dyskusji przygotowałyśmy książkę Ruiny przeszłości Chrisa Bohjalian’a. Książkę ciekawą o tyle,
że poznajemy z niej wojenne przeżycia rodziny włoskiej, nie polskiej oraz drugą
wojnę światową w Italii.
Akcja powieści toczy się zarówno w roku 1955 jak i
podczas wojny w latach 1943-1944 na terenie posiadłości arystokratycznego
rodu Rosatich, którego członkom wydaje się, że pustosząca całą Europę
wojna nie przekroczy murów ich wiekowej rezydencji. Ale do czasu. W pewnym
momencie dwóch żołnierzy, Włoch i Niemiec, postanawiają obejrzeć znajdujący się
na ich terenie cmentarz Etrusków. Korzystają z gościnności gospodarzy
coraz śmielej jej nadużywając. To doprowadziło do dramatycznych wydarzeń.
Do tego, co wydarzyło się podczas wojny w rodzinie Rosatich wiedzie śledztwo
w sprawie makabrycznych zbrodni na członkach tego rodu prowadzone w roku 1955 przez
młodą policjantkę Serafinę. Już wojenne losy Rosatich były bardzo dramatyczne i
nagle kilkanaście lat później następuje jakby ciąg dalszy.
Wydarzenia współczesne i wojenne opowiadane
naprzemiennie przeplatane są dodatkowo przemyśleniami okrutnego, psychopatycznego
wręcz mordercy. Taka konstrukcja książki pozwala na zorientowanie się w
kolejności wydarzeń, a jednocześnie nie pozwala oderwać się od niej.
Budzi potrzebę dalszego czytania by jak najszybciej dowiedzieć się czym
kierował się morderca, jakie były motywy dokonywanych przez niego morderstw.
Książka jest niesamowicie ciekawa i wciągająca.
Porusza ponadto problem dodatkowego okrucieństwa. Można przecież zabić np.
strzałem, nożem, ale wycinanie serca wskazuje na szczególne wypaczenie
umysłu mordercy. Powieść pokazuje ponadto do czego doprowadza wojna, jakich
zmian może dokonać w umysłach niektórych ludzi, jakie złe instynkty potrafi z
nich uwolnić. Okrucieństwo wojny, nie w skali ilości zabitych żołnierzy,
wymordowanej podczas wojskowych czy partyzanckich działań wojennych ale w skali
małych społeczności, rodzin, poszczególnych jednostek. Spustoszenia jakich
dokonuje nie w krajach, narodach, architekturze, krajobrazie, zniszczonych
zabytkach, ale te, które zachodzą w pojedynczych umysłach. To jest temat do
dyskusji na podstawie tek książki. Właściwie temat rzeka, bowiem sięga do
przykładów z innej literatury, filmów, wydarzeń znanych z opowiadań świadków.
Bardzo dobra książka. Wszystkie panie z Klubu
stwierdziły, że chyba najbardziej wciągająca spośród do tej pory przeczytanych.
Jak najbardziej polecamy. Jest w niej wszystko: wojna ze swoim
okrucieństwem, kryminał, portret psychologiczny, miłość i zemsta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz