środa, 28 lutego 2018

Ruiny przeszłości Chrisa Bohjalian’a w DKK dla dorosłych



     Powieści nawiązujące do drugiej wojny światowej cieszą się dużym powodzeniem u czytelników. Ponad 70 lat po wojnie, wszystko co z nią związane wciąż wywołuje wiele emocji. My też takie książki czytamy. Na spotkanie 22 lutego do dyskusji przygotowałyśmy książkę Ruiny przeszłości Chrisa Bohjalian’a. Książkę ciekawą o tyle, że poznajemy z niej wojenne przeżycia rodziny włoskiej, nie polskiej oraz drugą wojnę światową w Italii.
     Akcja powieści toczy się zarówno w roku 1955 jak i podczas wojny w latach 1943-1944 na terenie posiadłości arystokratycznego rodu Rosatich, którego członkom wydaje się, że pustosząca całą Europę wojna nie przekroczy murów ich wiekowej rezydencji. Ale do czasu. W pewnym momencie dwóch żołnierzy, Włoch i Niemiec, postanawiają obejrzeć znajdujący się na ich terenie cmentarz Etrusków. Korzystają z gościnności gospodarzy coraz śmielej jej nadużywając. To doprowadziło do dramatycznych wydarzeń. Do tego, co wydarzyło się podczas wojny w rodzinie Rosatich wiedzie śledztwo w sprawie makabrycznych zbrodni na członkach tego rodu prowadzone w roku 1955 przez młodą policjantkę Serafinę. Już wojenne losy Rosatich były bardzo dramatyczne i nagle kilkanaście lat później następuje jakby ciąg dalszy.
     Wydarzenia współczesne i wojenne opowiadane naprzemiennie przeplatane są dodatkowo przemyśleniami okrutnego, psychopatycznego wręcz mordercy. Taka konstrukcja książki pozwala na zorientowanie się w kolejności wydarzeń, a jednocześnie nie pozwala oderwać się od niej. Budzi potrzebę dalszego czytania by jak najszybciej dowiedzieć się czym kierował się morderca, jakie były motywy dokonywanych przez niego morderstw.
Książka jest niesamowicie ciekawa i wciągająca. Porusza ponadto problem dodatkowego okrucieństwa. Można przecież zabić np. strzałem, nożem, ale wycinanie serca wskazuje na szczególne wypaczenie umysłu mordercy. Powieść pokazuje ponadto do czego doprowadza wojna, jakich zmian może dokonać w umysłach niektórych ludzi, jakie złe instynkty potrafi z nich uwolnić. Okrucieństwo wojny, nie w skali ilości zabitych żołnierzy, wymordowanej podczas wojskowych czy partyzanckich działań wojennych ale w skali małych społeczności, rodzin, poszczególnych jednostek. Spustoszenia jakich dokonuje nie w krajach, narodach, architekturze, krajobrazie, zniszczonych zabytkach, ale te, które zachodzą w pojedynczych umysłach. To jest temat do dyskusji na podstawie tek książki. Właściwie temat rzeka, bowiem sięga do przykładów z innej literatury, filmów, wydarzeń znanych z opowiadań świadków.
     Bardzo dobra książka. Wszystkie panie z Klubu stwierdziły, że chyba najbardziej wciągająca spośród do tej pory przeczytanych. Jak najbardziej polecamy. Jest w niej wszystko: wojna ze swoim okrucieństwem, kryminał, portret psychologiczny, miłość i zemsta.




             
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz