niedziela, 26 maja 2013

Cyprian Kamil Norwid

   130 lat temu, dokładnie 23 maja 1883 r. zmarł Cyprian Kamil Norwid, a dokładnie Cyprian Ksawery Gerard Walenty Norwid. Imię Kamil wybrał sobie przy bierzmowaniu. 
     Niedoceniany za życia polski pisarz, malarz, grafik, rzeźbiarz i filozof urodził się 24 września 1821 roku na Mazowszu w wiosce Laskowo-Głuchy pod Radzyminem. Był synem z trzeciego małżeństwa ojca i miał trójkę starszego rodzeństwa. Wcześnie osierocony wychowywany był przez prababkę. Uczęszczał do warszawskiego gimnazjum, ale przerwał naukę nie ukończywszy klasy 5 i zapisał się do prywatnej szkoły malarskiej. Najpierw pobierał lekcje rysunku u znanego warszawskiego malarza, później studiował malarstwo równiez w Krakowie, we Włoszech i w Belgii. 
     Cyprian Kamil Norwid większość życia spędził poza granicami kraju. W roku 1842 wyjechał do Drezna, podróżował po Wenecji i Florencji, a w 1844 r. zamieszkał w Rzymie. W tym czasie narzeczona Kamila zerwała z nim zaręczyny. We Włoszech poznał najwiekszą, choć nieszcześliwą miłość swojego życia, Marię Kalergis, za którą, nie zważając na brak środków finansowych podróżował po całej Europie. Podczas pobytu w Berlinie uczęszczał, na wykłady uniwersyteckie i spotkania miejscowej Polonii, nawiązywał kontakty towarzyskie, artystyczne i polityczne. W 1846 r., za kontakty z emisariuszami polskiego ruchu niepodległościowego został na kilka tygodni osadzony w więzieniu, gdzie zaczęły się pierwsze kłopoty ze słuchem.  Podczas tych podróży poznał Adama Mickiewicza i Zygmunta Krasińskiego we Włoszech, zaś w Paryżu - Juliusza Słowackiego i Fryderyka Chopina. Podczas pobytu w Paryżu Norwid publikował w "Gońcu polskim", ale niewiele, żył więc w biedzie, a do postępującej utraty słuchu, doszły jeszcze kłopoty ze wzrokiem. Norwid był człowiekiem nieustępliwym w swoich poglądach  i nie uznawał kompromisów, szybko więc znalazł się na marginesie życia polskiej emigracji,  a jego dzieła nie znalazły uznania wśród współczesnych mu ludzi..  
     W listopadzie 1852 roku Cyprian Kamil Norwid, wyemigrował do Nowego Jorku, gdzie znalazł dobrze płatną posadę w pracowni graficznej. Niedługo jednak cieszył sie poprawą swojej sytuacji materialnej, gdyż z powodu wybuchu wojny krymskiej wrócił w czerwcu 1854 roku do Europy. Początkowo zamieszkał w Londynie utrzymując się z drobnych prac rzemieślniczych, a następnie wrócił do Paryża. Tam udało mu się opublikować kilka prac, ale wciąż cierpiał nędzę i chorował na gruźlicę. Liczył na wyjazd do Florencji i wysłał tam nawet swój skromny dobytek, ale książę Władysław Czartoryski nie udzielił mu obiecanej pożyczki. Dla poety było to tragiczne. Kuzyn, Michał Kleczkowski umieścił go w Domu św. Kazimierza, przytułku dla ubogich i bezdomnych Polaków na peryferiach Paryża. Tam, chory i osamotniony tworzył do końca życia. Zmarł 23.05.1883 r. 

     Dzieła Cypriana Kamila Norwida, znalezione w kufrze podczas sprzątania pokoju zostały spalone, inne zapomniane. Dopiero kilkadziesiąt lat po śmierci odkrył je i docenił najpierw Zenon Przesmycki (Miriam), a Dzieła zebrane ukazały się dopiero w roku 1968. Ich wydawcą był Juliusz Wiktor Gomulicki, zasłużony odkrywca i badacz norwidianów. Od początku lat 70. XX wieku jego twórczość popularyzował, śpiewając jego poezje, Czesław Niemen, a po nim inni. Jego imię noszą szkoły, instytucje kultury, w tym również Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Zielonej Górze, która szczycąc sie posiadaniem w swojej kolekcji rysunków i grafiki również szkiców Norwida wykonanych w Ostendzie w roku 1846, od roku 1972 nosi imię poety. W Nazwie jednak uwzględniono tylko pierwsze z czterech nadanych przez rodziców.

Tutaj można obejrzeć inne szkice i rysunki Cypriana Kamila Norwida.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz